poniedziałek, 27 czerwca 2016

strach się bać.....

Witajcie -   zaniemogłąm, zaleniwiłam sie, nie wiem i nie mogę wymyślać bardziej sensownej wymówki na temat tak długiej nieobecności na blogu, muszę przyznać, że zaglądam niemal codziennie na Wasze blogi, ciekawią mnie niezmiernie wasze pomysły, piekne rzeczy , które robicie, jednak jakoś nie znalazłam czasu by zamieścić  to co dotychczas zrobiłam, kupiłam itd. na swoim jakże niedoskonałym jeszcze blogu. Otóż na razie jestem wykończonym belfrem jeśli mogę tak to określić, czekającym z utęsknieniem na wakacje a w rzeczywistości wyglądam już tak : to ten po prawej (hehheeh) wakacje zaczynam 15 lipca i wtedy wkroczę na bloga z hukiem, chyba, że uda mi się wcześniej coś wyskrobać, natomiast teraz pozdrawiam wszystkich zaglądających , do poczytania całuski i życzę wszystkim m i łych wakacji.