niedziela, 17 stycznia 2016

Jak obiecałam , ta słowa nie dotrzymałam.. to u mnie normalne...ale wina leży po stronie rzeczy martwych ...czyli aparat, niestety jak nie ma tak nie ma, jest  jeszcze komórka córki, tylko  jest mały problem....zdjęć jest i to dużo bo kilka rzeczy udało mi się zrobić tylko  gdzie ten kabelek usb? oto jest pytanie!..no ale cóż muszę coś wykombinować.
...... Na początek spróbuje wkleić to co już mam w komputerze.



   To moje dzieciaczki.

Nimi się mogę chwalić zawsze i wszędzie. Pozdrawiam . Następnym razem  będzie to co było obiecane, może uda mi się wykombinować jakiś sprzęcik do zdjęć .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz