Jak obiecałam , ta słowa nie dotrzymałam.. to u mnie normalne...ale wina leży po stronie rzeczy martwych ...czyli aparat, niestety jak nie ma tak nie ma, jest jeszcze komórka córki, tylko jest mały problem....zdjęć jest i to dużo bo kilka rzeczy udało mi się zrobić tylko gdzie ten kabelek usb? oto jest pytanie!..no ale cóż muszę coś wykombinować.
...... Na początek spróbuje wkleić to co już mam w komputerze.
To moje dzieciaczki.
Nimi się mogę chwalić zawsze i wszędzie. Pozdrawiam . Następnym razem będzie to co było obiecane, może uda mi się wykombinować jakiś sprzęcik do zdjęć .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz