czwartek, 25 lutego 2016

coś zmalowałam......

bardzo lubie styl marynarski, szczególnie w pokojach dziecięcych, niestety pokój mojego Janka jest ni  to żółty  ni to pomarańczowy, do niebieskiego mu daleko, no ale jak baba się uprze to co nie co musi być, więc tak na marginesie odświeżyłam swoje umiejętności malarskie jeszcze za czasów liceum (skończyłam PLSP Rzeszów) i chwyciłam za pedzel, marny bo marny, jedyny w domu chyba, bo synuś też lubi mazać, a i ferie jeszcze także nikt ze starszych nie pamięta czy ma takowe przedmioty w swoim królestwie, więc namalowałam.......

.rybka...



 i oczywiście pudełko na zabawki....




Latarnia .....



i statek ......


Podobają mi się takie fajne kotwice, koła i girlandy, może maszynę uruchomić i coś zdziałać, zobaczę, ale na razie to muszę się podleczyć, bo takie choróbsko mnie dopadło i jestem na zwolnieniu. Pozdrawiam wszystkich zaglądających . Do miłego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz